Wciąż rosnące ceny mieszkań sprawiają, że często trudno znaleźć lokum o większej przestrzeni, którego cena nie zrujnuje naszego budżetu. Z tego też względu niesłabnącą popularnością cieszą się kawalerki. Czy ich zakup to obecnie dobry pomysł? Kiedy warto się na nie decydować?

Mieszkania na sprzedaż w ofercie dużego dewelopera są zróżnicowane niemal pod każdym względem. W katalogu znajdziemy więc zarówno lokale w centrach dużych miast, które kosztują fortunę, jak i te położone w pewnej odległości od sporych aglomeracji. Przykładem niech będą mieszkania w Łomiankach – w niewielkim mieście położonym 15 kilometrów od Warszawy.

Poza lokalizacją, skupić należy się na zastosowanych technologiach budowlanych, wyposażeniu i miejscu położenia lokum (osiedle mieszkaniowe, segment etc.). Do tego dochodzi oczywiście metraż, który w większości przypadków jest decydujący.

Czy małe kawalerki to dobry zakup czy może lepiej postawić na wynajem i odkładać pieniądze na coś większego? Jak się okazuje, w wielu sytuacjach kupno niewielkiego mieszkania okaże się bardzo opłacalne.

Kawalerka, czyli pierwsze mieszkanie w bloku 

Nie da się ukryć, że na ograniczonym metrażu trudno myśleć o założeniu rodziny. Kawalerki zwykle składają się z jednego pokoju, kuchni i łazienki. Oczywiście zawsze można postawić ściankę działową, która podzieli jedno pomieszczenie na dwa mniejsze, jednak ich wymiary nie zapewnią wysokiego komfortu życia więcej niż dwóm osobom.

Już sama nazwa „kawalerka” każe przypuszczać, iż jest to mieszkanie raczej dla samotników. Dlatego też warto traktować je jako lokum „na start”. Nie musi być to miejsce, w którym się zestarzejemy. Choć statystyki pokazują, że Polacy rzadko się przeprowadzają (średnio 2 razy w ciągu całego życia), kawalerka okaże się dobrym wyborem dla młodych osób, które dopiero zaczynają studia lub pierwszą pracę. Gdy już się ustatkują, nic nie stoi na przeszkodzie ku temu, aby takie lokum sprzedać lub wynająć. Małe mieszkanie będzie atrakcyjne również dla singli, którzy nie myślą o założeniu rodziny.

Inwestycja w kawalerkę – wynajem długo i krótkoterminowy 

Zakup nieruchomości to obecnie jeden z najbezpieczniejszych sposobów na ulokowanie posiadanego kapitału. Zwłaszcza w dużych miastach, w których na dobrze urządzone mieszkania popyt jest zawsze. Z tego właśnie względu małe mieszkania na sprzedaż cieszą się tak dużym wzięciem wśród inwestorów.

Z łatwością można je później wynająć – studentom, osobom przyjeżdżającym do dużego miasta w poszukiwaniu pracy czy też klientom zainteresowanym wynajmem krótkoterminowym. Konferencje, festiwale, kontrakty – powodów, dla którego ludzie na pewien czas zmieniają miejsce zamieszkania, jest sporo. Dobrze zlokalizowana kawalerka stanie się łakomym kąskiem na rynku, dzięki czemu tego typu inwestycja może zwrócić się stosunkowo szybko.

Kawalerska w osiedlu mieszkaniowym w centrum miasta 

Choć rynek domów i segmentów jest ogromny, tego typu nieruchomości często są położone w pewnym oddaleniu od centrów miast. Czasem jest to kilka, a w niektórych przypadkach kilkadziesiąt kilometrów. Codzienne przepychanie się przez korki w drodze do pracy to nic przyjemnego, dlatego dla wielu osób jedynym rozwiązaniem okaże się mieszkanie w bloku w ścisłym centrum lub przynajmniej w jego okolicy.

Problemem w takich przypadkach są oczywiście wysokie ceny. Według danych NBP, w II kwartale roku 2019 średnia cena za metr kwadratowy w Warszawie wynosiła 8 932 zł. Duże mieszkania (powyżej 60 metrów kwadratowych) kosztują więc bardzo dużo. Rozwiązaniem będzie więc inwestycja w mniejsze metraże. Zakup kawalerki to doskonała okazja do tego, aby mieszkać blisko centrum bez konieczności zaciągania ogromnego kredytu na całe życie.

Małe mieszkania na sprzedaż, choć nakładają na właścicieli pewne ograniczenia, w wielu sytuacjach okazują się wyborem optymalnym. Zarówno jako miejsce do życia w mieście, jak i forma inwestycji zgromadzonego kapitału, która następnie zwraca się za sprawą zysków z wynajmu.

Źródło: SŁAWBUD – osiedle Park Chopina